Mewa Krubin - Sokół Serock 1:2

Mewa Krubin - Sokół Serock 1:2

Na mecz z Mewą Krubin jechaliśmy w strugach ulewnego deszczu i odgłosach burzy. Na szczęście zostawiliśmy złą pogodę z tyłu. Na miejscu powitało nas pochmurne niebo i silny wiatr. Po krótkiej odprawie w nowej ładnie urządzonej szatni wyszliśmy na boisko pełni obaw. Wiedzieliśmy, że Mewa mimo iż zajmuje ostatnie miejsce w grupie łatwo pola nie odda.

Gwizdek sędziego rozpoczyna mecz. Już w pierwszych minutach rzuciliśmy się na bramkę gospodarzy. W 6 minucie Krystian Szambelan podaje do Patryka Kalinowskiego (Messi). Ten zostaje sam na sam z bramkarzem i nie marnując okazji strzela pierwszą bramkę. Prowadzimy 0:1! Już w następnej minucie próbę strzału podejmuje Jakub Groszkowski (Groszek), niestety niecelnie. W 9 minucie popełniamy błąd w środku pola. Piłkę dostaje zawodnik Krubina na czysty strzał z 15 metrów i mamy 1:1. Nie tak widzieliśmy początek tego meczu. 15 minuta przynosi kolejną groźną sytuację pod naszą bramką. Michał Durzyński (Misiek) wykazuje się doskonałym refleksem i broni stu procentową bramkę. W 17 minucie po zderzeniu się kolanami poza boiskiem Paweł Badenko (Pawka), na szczęście uraz okazał się niegroźny. Gospodarze wykorzystują chwilowe osłabienie i znowu Misiek ma piłkę w rękach. W 27 minucie mamy kolejną doskonałą sytuację na zdobycie bramki, dośrodkowanie z prawej strony i okazji nie wykorzystuje Mesii. 35 minuta Adrian Koza podaje do Groszka. Jest czas ułożyć sobie piłkę na prawej nodze. Dokładny strzał w lewą stronę bramki, piłka odbija się od słupka i jest 1:2. W 37 minucie brutalny faul od tyłu na Messim (udało się zrobić zdjęcie), zawodnik gospodarzy dostaje tylko żółtą kartkę. W 43 minucie po dośrodkowaniu Rafała Chmielewskiego Messi bardzo silnym strzałem próbuje podwyższyć wynik do szatni ale strzał jest niecelny. Koniec pierwszej połowy.

Drugą połowę rozpoczynamy z wiatrem w plecy. W 48 minucie po rzucie rożnym gospodarzy piłka znowu ląduje w rękach Miśka. Już kolejny raz nasz bramkarz pokazuje klasę. W 50 minucie ponowna próba Messiego i tym razem również nieudana. W 58 minucie zaczynamy grę z rogu boiska. Pawka uderza piłkę głową i naprawdę niewiele się myli z bramką. Druga połowa ewidentnie należy do naszej drużyny. W 62 minucie Messi wykonuje rzut wolny i piłka ląduje w bramce. Niestety sędzia odgwizduje spalony. Mimo, że gramy lepiej w drugiej połowie to piłkarze Mewy cały czas próbują odrobić stratę. Końcówka meczu bardzo nerwowa z obu stron, co zmusza sędziego do kilkukrotnego wyciągnięcia żółtego kartonika. Po doliczonych 5 minutach gwizdek kończy mecz. Z Krubina wyjeżdżamy z kolejnymi 3 punktami, zajmując 5 miejsce w tabeli.

Następny mecz z Victorią Sulejówek również na wyjeździe. Niedziela 10 maja godz. 17.00.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości