Świt II Nowy Dwór Mazowiecki - Sokół Serock 4:2

Świt II Nowy Dwór Mazowiecki - Sokół Serock  4:2

W niedzielę 7 czerwca rozegraliśmy mecz ze Świtem II Nowy Dwór Mazowiecki. Pogoda bardzo parna a temperatura wysoka. Dodatkowo mecz graliśmy na dużym boisku gdzie trzeba było dać z siebie bardzo dużo. Drużyna Świtu obawiająca się spadku wspomogła się zawodnikami z pierwszej drużyny.

Już od pierwszych minut Świt siadł na nas bardzo mocno. Praktycznie nie mogliśmy wyjść z własnej połowy. I niestety w 8’ jeden z naszych obrońców nieszczęśliwie podaje do zawodnika gospodarzy, a ten nie omieszkał wykorzystać okazji. Tracimy pierwszą bramkę. 0:1. Świt cały czas naciska. W 12’ nieudana próba złapania napastnika Świtu na spalonym kończy się kolejną bramką (0:2). Do 38 minuty praktycznie gra rozgrywa się na naszej połowie. Tylko dzięki naszemu bramkarzowi i odrobinie szczęścia nie tracimy więcej bramek. Lecz w końcówce I połowy sytuacja na boisku zaczyna się zmieniać. Zawodnicy Świtu przyciśnięci przez gości zaczynają się gubić. W 43’ minucie Krystian Szambelan podaje do Fabiana Smyka a ten silnym strzałem z lewej nogi umieszcza piłkę w siatce drużyny z Nowego Dworu Mazowieckiego. Schodzimy do szatni z wynikiem 1:2.

Na drugą połowę nasza drużyna wychodzi mocno zmotywowana, ale również i bardzo zmęczona. Gra wygląda podobnie jak w końcówce pierwszej. Naciskamy zawodników gospodarzy i częściej znajdujemy się pod ich bramką. Niestety sił nie starcza na całą drugą połowę. W 64’ silne uderzenie z prawej strony i piłka kolejny raz w naszej bramce. 1:3. Trener wprowadza zmiany w naszej drużynie dając jej trochę świeżości. Jednak obrona jest mocno zmęczona i po czterech minutach tracimy kolejnego gola. 1:4. Ale nie odpuszczamy. Dzięki Adamowi Zychowi udaje się nam skonstruować kilka dobrze zapowiadających się akcji. Nie przynoszą one jednak skutku. Ostatnie minuty to już prawdziwa walka zawodników Sokoła. W 89’ Adam Chudy próbując odbić piłkę główką zostaje sfaulowany w polu karnym. Sędzia pokazuje wapno. Paweł Badenko pewnym strzałem po ziemi trafia w lewy róg bramki i ustala wynik meczu na 2:4.

Następny mecz gramy u nas - 13 czerwca 2015 r. o godz. 13.00, a nie ja to było podane wcześniej 14-06.

Zapraszamy do kibicowania.

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości